Zepsuliście – zabierajcie: Białorusini każą wywieźć Rosjanom uszkodzony korpus reaktora


10 lipca robotnicy upuścili wielotonową konstrukcję podczas próby jej zainstalowania w elektrowni atomowej w Ostrowcu.

O decyzji strony białoruskiej poinformował dyrektor generalny przedsiębiorstwa Biełaruskaja AES Michaił Filimonau podczas odbywającej w Wiedniu 60. sesji Konferencji Generalnej MAGATE.

„Korpus to jeden z elementów wyposażenia. Bardzo szybko takich spraw się nie załatwia, należy bowiem uwzględniać pracę kolei i inne kwestie. Wszystko przebiega według porozumień, które mamy z Rosją. Strona rosyjska zabierze korpus reaktora. To jednoznaczne. Taka decyzja zapadła i teraz trwa proces jej realizacji” – oznajmił Filimonau.

10 lipca ważący 334 tony agregat zerwał się z mocowań i upadł podczas transportu. Incydent potwierdzono oficjalnie dopiero po dwóch tygodniach.

Początkowo rosyjski wykonawca twierdził, że nic takiego się nie stało, ponieważ reaktor nie uległ uszkodzeniu, lecz została starta tylko farba na jego obudowie. Wkrótce jednak agencja Rosatom zapewniła, że jeżeli strona białoruska wyrazi takie życzenie, to agregat zostanie wymieniony.

cez, belsat.eu/pl wg belta.by

Aktualności