Liczbę sporządzonych przez milicję protokołów o wykroczeniach podsumowało centrum obrony praw człowieka „Wiasna”.
Autorzy sprawozdania podliczyli, że najczęściej aktywiści są karani za naruszenie przepisów drogowych. Do środy sporządzono 20 takich protokołów, a wczoraj – kolejnych pięć.
Wynika to z faktu, że protestujący wychodzą na drogę, aby uniemożliwić samochodom dojazd do restauracji otwartej kilkadziesiąt metrów od miejsca masowych egzekucji dokonywanych w latach 30. przez NKWD.
Co prawda milicja wystawiła również mandaty trzem kierowcom, którzy o mało nie przejechali aktywistów. Pod kołami najpierw nieomal trafili Leanid Kułakou i Nina Bahinskaja, a ostatnio – Dzianis Sadouski i Jauhien Batura.
Czytajcie więcej:
– Wobec najaktywniejszych uczestników akcji protestacyjnych sporządza się od razu pakiet protokołów: „drobne chuligaństwo”, „niepodporządkowanie się poleceniom funkcjonariuszy milicji” oraz „udział w nielegalnym zgromadzeniu” – podkreślają obrońcy praw człowieka z „Wiasny”.
Według ich danych (zaktualizowanych w wyniku wczorajszego zajścia z udziałem kierowcy z Rosji, który potrącił wczoraj blokujących drogę aktywistów), wszczęto do tej pory 37 postępowań z różnych artykułów kodeksu do spraw wykroczeń. Osobom, którym postawiono zarzuty, grożą wysokie grzywny.
HA, cez/ belsat.eu
