Wilk napada na białoruską wioskę


Dzika bestia dosłownie sterroryzowała wieś Pierwszamajsk – kąsając ludzi i zwierzęta.

W piątek późnym wieczorem na teren wsi wpadł wilk i najpierw rzucił się na psa w jednej z zagród. Słysząc ujadania, na dwór wyszedł gospodarz i stał się ofiarą wilczych kłów. Z domu wybiegła też kobieta i ona również została pogryziona przez zwierzę.

Ich krzyki sprowokowały do wyjścia z domu mężczyzna z sąsiedniego domu, wilk nie przepuścił także jemu. Potem wilk pokąsał konia przywiązanego do płotu i kilka wsiowych psów. Potem rzucił się na grupę mężczyzn wracających z pola. I wtedy dopiero spotkała go odpłata. Jeden z zaatakowanych miał ze sobą siekierę, którą zabił bestię. Miejscowy felczer Michaił Akuszewicz opowiedział stacji TV Televid, że ofiary wilka mają wiele ran kąsanych rąk i nóg, a jeden mężczyzna – przegryziony policzek.  Pogryzieni po wstępnym opatrzeniu ran pojechali do szpitala.

Rano z Homla przyjechali weterynarze, którzy odcięli głowę zwierzęciu dla przeprowadzenia testów na wściekliznę. Ciało wilka zostało zakopane, a pogryzione psy uśpione. Pozostałe psy otrzymały szczepionkę. Mieszkańcy Pierszomajska opowiedzieli mieszkańcom, że to pierwszy taki wypadek, choć w okolicznych lasach jest wiele wilków.

Jb/ WWW.belsat.eu/pl/

Aktualności