Krasnodarskiego aktywistę i dziennikarza Aleksandra Sawieljewa miejscowy sąd uznał za winnego drobnego chuligaństwa. Współpracownik Biełsatu został skazany na siedem dni aresztu.
6 września o 7 rano Aleksandra Sawieljewa zatrzymano przed krasnodarskim sztabem organizacji Aleksieja Nawalnego. W sądzie policjanci oświadczyli, że nasz kolega wymachiwał rękoma, wykrzykiwał wulgaryzmy i nie reagował na uwagi przechodniów.
Oprócz pracą dziennikarza, Sawieljew zajmuje się ochroną przyrody w Wachcie Ekologicznej Północnego Kaukazu. Jest też związany ze sztabem “opozycjonisty nr. 1 Rosji” – Aleksieja Nawalnego.
Poza Sawieljewem wczoraj w Krasnodarze zatrzymano i błyskawicznie skazano jeszcze czterech aktywistów społecznych. Według Ekowachty, w mieście prowadzona jest wspólna akcja FSB i policji o kryptonimie “Totalny reżim”. Aresztowania mają uniemożliwić niedzielny protest przeciwko reformie emerytalnej, którego organizatorem jest antykorupcyjny ruch Nawalnego.
Czytajcie więcej:
Czytelnicy Biełsatu znają Sawaljewa jako autora śledztwa dziennikarskiego o budowie daczy nad Morzem Czarnym dla rosyjskiego premiera Dmitrija Miedwiediewa.
dd, pj/belsat.eu