Władzom miasta niezbyt podoba się budynek przyozdobiony tysiącami zużytych plastikowych opakowań.
Butelkami „upiększony” jest nie tylko dom, ale cała posiadłość na ul. Wielikaj Hramadziańskiej. Plastikiem oblepiony jest też płot i kilka pomniejszych obiektów znajdujących się na posesji.
Miejskie władze zdecydowały, że dom nie pasuje do wystroju miasta i planują na jego miejscu urządzić park miejski.
Według informacji miejscowych mediów, również właściciel niecodziennego obiektu zgodził się na rozbiórkę pod warunkiem, że otrzyma od miasta nowe mieszkanie.