W Bobrujsku mężczyzna wysadził się w centrum miasta


59-latek w niedzielę wieczorem zdetonował w centrum miasta ładunek wybuchowy, który miał przy sobie. Według wstępnych informacji, mężczyzna popełnił samobójstwo z powodu raka.

Zdarzenie miało miejsce około godz. 2.  w pobliżu sklepu „Korzinka” przy ulicy Watowa.

„Mężczyzna miał 59 lat. Prawdopodobnie był inwalidą II grupy. Obecnie badamy, czy był zarejestrowany w szpitalu psychiatrycznym. Według wcześniejszych informacji mężczyzna był leczony onkologicznie” –   dowiedziało się Euroradio od przedstawiciela Komitetu Śledczego obwodu mohylewskiego.

Samobójca  zostawiał żonę i dziecko.

Gazeta “Wieczorny Bobrujsk” informuje, że przed wypadkiem mężczyzna kupił  dwie butelki wódki i wino. Poprosił przy tym sprzedawcę, by otworzyć jedną  i zaproponował wspólne wypicie. Mówił, że jest mu wszystko jedno. Pracownicy sklepu również zauważyli, że miał problemy z zorientowaniem się, jaką wartość posiada banknot, którzy trzymał w ręce.

Jak donosi nasz korespondent, mieszkańcy okolicznych domów opowiadają, że na miejscu znaleziono zawleczkę od granatu.

Komitet Śledczy wszczął postępowanie na podstawie artykułu 295 cz. 2 Kodeksu Karnego o (zakup i przechowywanie materiałów wybuchowych).

 Jb/Biełsat

www.belsat.eu/pl/

Aktualności