Rzecznik prasowy ukraińskiego MSZ skomentował pomysł Aleksandra Łukaszenki, by na Ukrainie użyć białoruskie wojsko w roli sił pokojowych.
Zdaniem Jauhena Perebinisa, nie ma obecnie konieczności wprowadzania na terytorium Ukrainy wojsk krajów trzecich w celu uregulowania konfliktu.
„Istnieje porozumienie mińskie i wszystkie strony powinny jej przestrzegać. Ukraina przestrzega umowy, przestrzegamy zawieszenia ognia. Niestety Rosja i bojówkarze terrorystów nie wywiązują się z postanowień mińskiego porozumienia. I dlatego naszym zdaniem, sami umiemy zaprowadzić porządek w swoim kraju, jeżeli opuszczą go zagraniczne wojska i zostanie wstrzymana pomoc dla terrorystów” – dodał.
Idea wprowadzenia białoruskich wojsk spodobała się za to przedstawicielom tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.
Jb/Biełsat