Moskiewski „bojownik z faszyzmem” oblał farbą zdjęcia białoruskiego fotografa


Prace przedstawiały ukraińskich żołnierzy walczących w Donbasie.

Miński fotograf Aleksander Wasiukowicz prezentował je na zorganizowanej w centrum im. Sacharowa w Moskwie wystawie zwycięzców konkursu Direct Look 2016. Projekt Białorusina zdobył pierwsze miejsce w nominacji „Konflikt”.

Latem 2014 roku Wasiukowicz pojechał na front, na wschód Ukrainy. Dwa tygodnie spędził w batalionie „Donbas”, aby pokazać jak Ukraińcy z różnych części kraju rzucają pracę i jako ochotnicy idą na wojnę. Wielu żołnierzy prosiło go o pamiątkowe zdjęcie. Fotograf wysyłał je potem im i ich rodzinom.

Nie wszyscy bohaterowie jego zdjęć wrócili do domu. Aleksander zaznaczał ich zdjęciach i tak stworzył przejmujący projekt o poległych.

Fotografie spodobały się nie wszystkim. Wczoraj Wasiukowicz napisał w swoim Facebooku:

„Jednak było wesoło. Przyszli bojownicy z faszyzmem i telewizja Ren-TV”

[/vc_column_text][vc_single_image image=”294024″ img_size=”large”][vc_column_text]To właśnie w obecności jej dziennikarzy, którzy wystawę określili jako „nazistowską” zdjęcia oblano farbą. Ten sam los napotkał prace innego Białorusina – Siarhieja Łojki, który w nominacji „Konflikt” zajął drugie miejsce.

Zrobił to niejaki Anton Bielikow – kandydat nauk filozoficznych, wykładowca uniwersytecki i malarz – monumentalista. Po zdewastowaniu zdjęć oraz wyrażeniu opinii na temat ich autora (nazwał Wasiukowicza „nieśmiałym faszystą i uśmiechniętym gnojkiem”), udało mu się uciec.

 

JW, DR, belsat.eu[vc_row][vc_column][/vc_column][/vc_row]

Aktualności