Trzymał na łańcuchu i zmuszał do pracy. Biznesmen spod Mińska więził pracownika


Komitet Śledczy Białorusi ujawnił szczegóły sprawy wszczętej przeciwko 35-letniemu przedsiębiorcy, któremu postawiono zarzuty porwania i wykorzystywania zatrudnionego.

30-letni poszkodowany zaczął dorabiać u zamieszkałego pod Mińskiem biznesmena dwa lata temu. Po jakimś czasie pracodawca zabrał mu paszport (odpowiednik dowodu osobistego) i zmuszał do bezpłatnej pracy. Przyjeżdżał do sąsiedniej wsi, gdzie mieszkał mężczyzna, bił go i zastraszał. Kilka razy go porywał i wywoził do siebie w bagażniku samochodu.

Również kilkakrotnie przetrzymywał go w swoim gospodarstwie, uwiązując go na łańcuchu w chlewie. Odmowa pracy była karana groźbami i biciem.

Mężczyźnie postawiono m.in. zarzuty umyślnego wyrządzenia uszczerbku na zdrowiu, wykorzystywania pracy niewolniczej, porwania oraz kradzieży dokumentów. Lista zarzutów jest jednak dłuższa, ponieważ podczas zatrzymania znaleziono u niego też strzelbę myśliwską i naboje oraz puszki z prochem strzelniczym.

DR, cez/belsat.eu

Aktualności