Szerepka: Polska powinna ściągnąć do siebie Polaków z Białorusi


Były ambasador Polski na Białorusi Leszek Szerepka twierdzi, iż Polska powinna stworzyć mechanizm, który pozwoliłby ściągnąć do Polski przedstawicieli polskiej mniejszości z Białorusi. Koncepcja ta spotkała się z szerokim odzewem po wschodniej stronie granicy.

Taką tezę były dyplomata napisał w swojej książce „Oblicza Białorusi. Zapiski ambasadora”. Spowodowała ona żywą dyskusję w białoruskim Internecie, gdzie pojawiały się głosy, iż Polska powinna uprościć wjazd wszystkim Białorusinom, bez względu na korzenie.

Dziś wieczorem były ambasador w Mińsku sprostował, że chodzi mu o uciskaną mniejszość polską:

 „Ja nie mówię o sprowadzaniu do Polski Białorusinów. Mówię, że jeżeli strona białoruska uważa, że Polacy to V kolumna, że ich prześladuje, że nie stwarza im tutaj warunków do rozwoju świadomości narodowej, to może powinniśmy stworzyć jakiś mechanizm. Taki, by ci Polacy mogli spokojnie przyjechać do Polski.”

Według byłego dyplomaty, taki zabieg nie miałby jednak służyć wyludnieniu Grodzieńszczyzny, a pokazaniu władzom, jak istotna dla Białorusi jest mniejszość polska, o którą musiałyby zacząć dbać.

„Może takie „głosowanie nogami” sprawi, że strona białoruska się opamięta i zacznie w większym stopniu dbać o Polaków, którzy tam mieszkają” – powiedział Szerepka, który wierzy, że mieszkająca na Białorusi mniejszość polska może stać się pomostem pomiędzy tym krajem, a Polską i Zachodem. – „Oni są tam potrzebni, jako taki europejski element. Element łączący Białoruś z Unią Europejską.”

Słowa te padły podczas spotkania autorskiego Leszka Szerepki, które odbyło się dziś w Warszawie. Autor opowiadał o pracy polskich dyplomatów na Białorusi, ale też o białoruskiej kulturze, języku i polityce. Organizatorem spotkania była Inicjatywa Wolna Białoruś. Dłuższy materiał ze spotkania pojawi się na naszym portalu wkrótce.

PJr, belsat.eu

Aktualności