Szef KGB: oprócz ukraińskiego szpiega aresztowano też Białorusinów


Występując w białoruskim parlamencie Walery Wakulczyk zdradził, że oprócz skazanego za szpiegostwo korespondenta Ukraińskiego Radia Pawła Szarojki, w jego sprawie figurują też obywatele Białorusi.

– Szarojko to jedna kwestia, a obywatele Białorusi – inna. W tej sprawie figuruje jedna dość poważna postać. Poza tym jest jeszcze kilka osób, których dotyczy sprawa – powiedział Walery Wakulczyk przemawiając przed deputowanymi do Izby Reprezentantów, niższej izby białoruskiego parlamentu. – Nie śpieszymy się z wymienianiem nazwisk i faktów – cytuje jego słowa Radio Swaboda.

Korespondenta Ukraińskiego Radia Pawła Szarojkę zatrzymano 25 października ub.r. Według KGB zorganizował on na Białorusi „siatkę agenturalną z obywateli Białorusi, którzy za wynagrodzeniem pieniężnym wykonywali jego zadania polegające na zbieraniu informacji o charakterze wywiadowczym w sferze wojskowo-politycznej”.

Czytajcie więcej:

Działania Szarojki miał koordynować Ihar Skworcow, który zdaniem białoruskich specsłużb był funkcjonariuszem wywiadu wojskowego Ukrainy, a w Mińsku pracował „pod przykrywką” radcy ambasady. Posiadającego paszport dyplomatyczny Skworcowa uznano za persona non grata i poproszono o opuszczenie Białorusi, a Szarojkę skazano na 8 lat pozbawienia wolności.

Czytajcie więcej:

30 maja szef KGB oznajmił, że nie wyklucza możliwości wymiany Szarojki na Palitykę.

Czytajcie więcej:

ІІ, cez/belsat.eu

Aktualności