Szef białoruskiego MSW: niezależne media przygotowują „kolorową rewolucję”


Generał milicji Ihar Szuniewicz w wywiadzie dla białoruskiej TV stwierdził, że przeciwko milicji zorganizowano „wojnę informacyjną na internetowych portalach”.

Minister nie sprecyzował, co konkretnie miał na myśli, mówiąc o wojnie informacyjnej, jednak można się domyślać, że chodziło o falę krytyki jaka spadła na jego resort po skandalu w Baranowiczach. Niedawno baranowicki naczelnik drogówki jadąc samochodem w stanie nietrzeźwym śmiertelnie potrącił młodą kobietę. Zdaniem ministra, jest to element szerokiej akcji dyskredytacji władzy.

„Analizując doświadczenie praktycznie wszystkich „kolorowych rewolucji”, które dokonały się w historii najnowszej można wyciągnąć wniosek, że wszystkie one rozpoczynały się od dyskredytacji władz i jej najsilniejszych filarów. Uważam, że w Republice Białoruś organy spraw wewnętrznych stanowią jeden z najsilniejszych argumentów władzy w podtrzymywaniu porządku prawnego w państwie. Wydaje mi się, że zaczynają rozgrywać taki scenariusz.” – powiedział minister w programie „Szerokim planem” na kanale „Biełaruś 1”.

Na pytanie prowadzącego, czy aby nie chodzi o scenariusz mający na celu „najpierw rzucenie na kolana organów porządku, a potem władzy” – Szuniewicz odpowiedział, że jest on w pełni realny.

Jednak podległe mu służby nie zamierzają próżnować, a  MSW ma środki przeciwdziałania, jeżeli „aktywna mniejszość zechce wywoływać chaos na ulicach”.

W programie nawet wymieniono o jakie środki chodzi: armatki wodne, paralizatory elektryczne, gaz łzawiący i gumowe pociski. Minister podkreślił, że pokazanie w telewizji kadrów, w jaki sposób rozgania się demonstracje w Europie powinno „ostudzić gorące głowy” – „armatki wodne mamy” – dodał.

Szuniewicz oprócz zapowiedzi rozprawy z „aktywną mniejszością” uparcie wracał do motywu „wojny informacyjnej” rzekomo rozpętanej przeciwko jego ministerstwu. Jego zdaniem, stoi za tym „określona grupa ludzi”.

„W pewnym sensie, powinniśmy być im wdzięczni za konstruktywną krytykę, twórcze podejście za chęć pomocy wszystkim nam, w tym kierownictwu MSW.” – powiedział – jednak jego zdaniem, ludzie ci kierują się zupełnie innymi celami, gdyż stosują „przekręcenia, otwarte kłamstwa i żonglowanie faktami”.

Jb/ www.belsat.eu/pl/

Aktualności