„Swoim imieniem”: Łukaszenka rozpoczyna rytualny taniec przedwyborczy


„Humanizm się przebudził? To gdzie on spał wszystkie te lata? A nie było go, wcale. Łukaszenka prowadzi swoją rozgrywkę, robi nieoczekiwane, ale przemyślane kroki. Tylko papierki na tych gorzkich cukierkach nie robią już na nas wrażenia.

Wkrótce, mniej więcej w porze obiadowej, kiedy obudzą się i dojadą do swoich biur eurobiurokraci, wszyscy zobaczymy jak Zachód cieszy się z tego pozytywnego kroku. I że jak i wcześniej, jest zaniepokojony sytuacją z prawami człowieka i oczekuje wolnych i demokratycznych wyborów. A teraz Łukaszenki można nawet przyjechać, można nawet gdzieś go puścić i zaprosić” – więcej w komentarzu Zmitra Jahorаwa w projekcie „Swoim imieniem”.

Aktualności