Poszkodowany student jednej z mińskich uczelni stracił konto w sieci społecznościowej VKontakte.
Zwrócił się on ze skargą do milicjantów z komendy milicji dzielnicy Pierszamajskiej.
– Prosił o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej nieznanego sprawcy, który bezprawnie uzyskał dostęp do jego strony w sieci społecznej VKontakcie, po czym usunął stronę, pozostawiając negatywny komentarz – czytamy na stronie komendy miejskiej milicji.
Młody człowiek próbował samodzielnie wykryć, kto tak z niego zażartował. Gdy okazało się to bezskuteczne, zwrócił się do milicji. Żartownisia znaleźli funkcjonariusze z grupy ds. wykrywania przestępczości w sferze wysokich technologii, informuje komenda miejska. Okazało się, że konto usunął dwudziestoletni sąsiad poszkodowanego z akademika.
Poszkodowany sam zalogował się na komputerze sprawcy, po czym zapomniał się wylogować. Kolega postanowił zażartować usuwając konto i zostawiając krzywdzący komentarz.
Komitet Śledczy wszczął sprawę karną z art. 349 cz. 2 białoruskiego KK – „nielegalny dostęp do informacji komputerowych”. Żartownisiowi grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też:
NM, PJr/belsat.eu, zdjęcie aa.com.tr