Studenci mają zignorować stulecie proklamowania niepodległości


Słuchacze mińskiego Uniwersytetu Kultury uczestniczyli dziś w zajęciach „Ignorowanie Dnia Wolności (25 marca), jako wydarzenia sprzecznego z ideologią Republiki Białoruś”.

O tym, że studenci są nakłaniani do nieuczestniczenia w obchodach stulecia proklamowania niepodległości przez Białoruską Republikę Ludową (BRL) powiadomił wiceprzewodniczący Partii Białoruski Front Ludowy Juraś Łukaszewicz. Zajęcia odbyły się dzisiaj na Białoruskim Państwowym Uniwersytecie Kultury i Sztuki.

Z kolei białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka przekonywał dziś młodzież, że próbą odzyskania niepodległości w 1918 roku „nie trzeba się szczycić”.

Milicja rozpoczęła już przygotowania do obchodów, które w tym roku odbędą się legalnie. W ramach prewencyjnych zatrzymań do aresztu trafili liderzy opozycji: Uładzimir Niaklajeu, Wiaczasłau Siwczyk i Maksim Winiarski wraz z psem. Były kandydat na prezydenta Mikoła Statkiewicz postanowił nie opuszczać obstawionego przez milicję domu aż do samego święta.

25 marca 1918 roku zgromadzeni w Mińsku działacze niepodległościowi ogłosili powstanie Białoruskiej Republiki Ludowej. Swoją niepodległość Białorusini chcieli uzyskali za zgodą Niemiec, zajmujących wtedy ziemie białoruskie. Wkrótce jednak utracili ją wyniku wojny polsko-bolszewickiej, by nie odrodzić się po traktacie ryskim. BRL dysponowała własnym rządem, parlamentem, wojskiem, symboliką i terytorium, co czyni z niej kolebkę współczesnej białoruskiej niepodległości.

Obchody stulecia organizują ruchy patriotyczne i partie opozycyjne. Otrzymały one od władz miejskich zgodę na przeprowadzenie pod Teatrem Opery i Baletu koncertu i mityngu z okazji Dnia Wolności. Władze stolicy nie wyrażają jednak zgody na przemarsz ulicami miasta, który i tak planuje zorganizować część środowiska patriotycznego.

KA, PJ/belsat.eu

Aktualności