Komitet Bezpieczeństwa Państwowego Białorusi na razie nie chce ujawniać szczegółów dotyczących nocnych zatrzymań: Alesia Jaudachy, Mirasława Łazouskiego i Andreja Dundukowa.
Biełsatowi nie udało się dodzwonić do rzecznika KGB – Dzmitryj Pabiarżyn nie podnosił słuchawki. Udzielił jednak krótkiego komentarza Radiu Svaboda. A dokładniej – odmówił jego udzielenia.
„Bez komentarzy. Wiem, o kogo pytacie, już wiele mediów o tym napisało. Na wszystko swój czas. Niebawem o wszystkim się dowiecie” – powiedział.
Zatrzymania Jaudachy, Łazouskiego i Dundukowa odbyły się zaledwie kilka godzin, po głośnym wystąpieniu Alaksandra Łukaszenki, który oznajmił, że białoruskie służby aresztowały kikudziesięciu uzbrojonych bojowników, którzy trenowali w obozach szkoleniowych w kraju i zagranicą organizowanie masowych zamieszek.
DR, belsat.eu