Rosyjskie stacje TV w swoich programach informacyjnych nie poinformowały o wczorajszej tragedii w Moskwie. Pracująca jako niania, 39 letnia Uzbeczka zabiła swoją podopieczną i z jej odciętą głową spacerowała po moskiewskich ulicach wykrzykując Allach Akbar.
Jak ustalił portal RBK, rosyjskie kanały państwowe ONT oraz Rossija 1, a także należąca do Gazpromu NTV i należący do oligarchów bliskich Putinowi REN TV solidarnie zignorowały tragedię.
Według występujących anonimowo rozmówców pracujących w państwowych kanałach, przedstawiciele rosyjskich władz mieli zarekomendować nadawcom, by nie nagłaśniać incydentu – w celu uniknięcia „kwestii narodowościowej”. Sprawczyni zbrodni była bowiem emigrantką zarobkową z Azji Centralnej.
Rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow, zaprzeczył, że władze miały namawiać nadawców do „nie pokazywania chorej psychicznie”. Jednak poparł zachowanie stacji TV.
Kilka dni temu Rossija 1 zignorowała również wypadek górniczy w Workucie, w którym zginęło 36 pracowników kopalni „Siewiernaja”. 27 lutego, w dniu, w którym wydarzyła się tragedia w głównym wydaniu wiadomości o godz. 21 sześć z siedmiu materiałów 21 było poświęcone wojnie w Syrii i rosyjskiemu uczestnictwu w uregulowaniu konfliktu. Za to ani jeden tragedii zasypanych górników.
jb/ www.belsat.eu/pl/ www.rbc.ru
fot. LifeNews