„Czekajcie na odpowiedź gady” – napisał po wylądowaniu w Mińsku Dmitrij Rogozin. Rumuni nie musieli długo na nią czekać, bo niedługo potem na swojej stronie Facebooka umieścił napastliwy wiersz komentujący sprawę pt. „Ludzie o zaniżonej społecznej odpowiedzialności”.
W piątek wieczorem rumuńskie władze nie pozwoliły na przelot nad swoim terytorium samolotu, na którego pokładzie znajdował się zmierzający do Mołdowy wicepremier Rosji. Tłumaczyli, że znajduje się na unijnej czarnej liście osób odpowiedzialnych za agresję na Ukrainę.
Jak pisze rosyjska prasa, wiersz został zaadresowany do rumuńskich urzędników odpowiedzialnych za zawrócenie samolotu:
„Ludzie o zaniżonej społecznej odpowiedzialności” (tłum. jb)
Bohaterzy potyczek pod dywanem
Rycerze mroku z papierowym mieczem
Grożąc okupantom żalem zatrutym
Na artystów ruskich rzucili się rojem„Wiwat!” zagrały trąba i tarabany
„Zwycięstwo!” zaśpiewał tenor i bas
Zadowolony z siebie przymierzał laury
Główny mołdawski KarabasLudzie o zaniżonej społecznej odpowiedzialności
Włóczędzy bez celu po Europie
Zrobili cyrk bez żadnych wstępów
Ściągnęli sobie problem na du..ę
Karabas-Barabas to bohater bajki sowieckiego pisarza Aleksieja Tołstoja pt. “Przygody Buratino” – inspirowanej włoską bajką o Pinokiu. Karabas był okrutnym dyrektorem teatrzyku lalek terroryzującym kukiełki. W języku rosyjskim jest to synonim osoby “pociągającej na sznurki”.
Rogozin szybko jednak chyba uznał, że jego dzieło poetyckie może być zbyt radykalną formą odpowiedzi i usunął wpis.
Rosyjski wicepremier, odpowiadający również za przemysł obronny jest znany z barwnych wypowiedzi i zachowań. Na początku konfliktu Donbasie żalił się np., że gdyby nie problemy zdrowotne na pewno siedziałby już w okopie pod Słowiańskiem. Złośliwcy przypominali mu wtedy, że swego czasu miał spory problem, by wydostać się z czołgu, w którym uwiązł z powodu swojej tuszy. Szerokim echem odbiła się również wizyta Rogozina na strzelnicy, w czasie której postrzelił się w nogę.
Więcej: