Rosyjski budżet zapłaci za straty Gazromu na Białorusi


Rosja skapitulowała przed Łukaszenką. Gazprom obniży ceny za gaz dla Białorusi o 30 proc. z data wsteczną.  

Jeszcze wczoraj rosyjski premier zapowiadał buńczucznie, że nie będzie żadnej obniżki – dziś oficjalnie okazało się, że będzie – z tym, że Gazprom jednak nie straci na nowej umowie gazowej. Będzie wprawdzie sprzedawać gaz taniej, jednak różnice w cenach pokryje rosyjski budżet. W tym roku rosyjski budżet dopłaci firmie gazowej  25 mld rubli (ok 1,5 mld zł), a w kolejnym roku już 56 mld rubli (3,4 mld zł). Dodatkowo Rosjanie wznowią dostawy ropy naftowej do białoruskich rafinerii w ilości 24 mln ton rocznie.

Białoruś będzie musiała za to oddać część długu wynoszącego 300 mln. dol., który jest efektem niedopłaty za gaz i odwołać podwyżki opłat na tranzyt rosyjskiej ropy przez białoruski odcinek ropociągu „Drużba”.

Zdaniem białoruskiego politologa Alesia Lahwinca, Rosji obecnie nie stać na wdawanie się w długotrwały konflikt z Łukaszenką, gdyż zajęta jest kryzysem ukraińskim i syryjskim. Zdaniem cytowanych przez Kommiersanta  ekspertów, kontrakt na gaz zawarty z Białorusią wygasa z końcem przyszłego roku, a potem Rosjanie i tak chcą kardynalnie zmienić system rozliczania się za gaz – wprowadzając mechanizmy rynkowe w kształtowaniu cen.

Historia rosyjsko-białoruskiej wojny naftowo-gazowej

Białorusko-rosyjska wojna gazowo-naftowa zaczęła się we kwietniu br. Wtedy białoruskie władze uznały, że wynikająca z kontraktu z Gazpromem cena 132 dol. za 1 tys. m2 jest niesprawiedliwa w sytuacji dewaluacji rosyjskiego rubla i zażądał obniżki do 80 dol. Białorusini w 2011 r. podpisali bowiem korzystny wtedy kontrakt przewidujący, że Białoruś będzie płacić za gaz sztywną cenę niezależną od wahnięć na rynku ropy. W efekcie białoruski monopolista odbierający gaz od Gazpromu zaczął płacić według swoich stawek. Ogółem Rosjanie ocenili, że dług Białorusi wobec Gazpromu wyniósł Ok 300 mln. dol.

Czytaj więcej>>> Białoruskie firmy nie dopłacają Gazpromowi za gaz

Czyhunka: Bajka o tym jak Car Gazprom „wdepnął” w białoruską rurę

Na protesty Rosjan białoruskie władze zareagowały  propozycją szukania sprawiedliwości w białoruskich sądach.  A Gazprom zapowiedział odwołanie się do międzynarodowego arbitrażu. Rosjanie również obniżyli poziom dostaw ropy naftowej do białoruskich rafinerii.

Czytaj więcej>>> Do końca roku Rosja dostarczy Białorusi o 25 proc. mniej ropy naftowej niż zapowiadano

Białoruś tymczasem na początku października zaskoczyła Rosjan podwyższeniem stawek tranzytu ropy przez swoje terytorium. Dodatkowo Białoruś zapowiedziała szukanie alternatywnego dostawcy surowca w Iranie.

Czytaj więcej>>> Rosjanie grożą Białorusi sądem za „jednostronne” podniesienie stawki tranzytu ropy

 

Jb/ www.belsat.eu/pl/ www.lenta.ru www.kommiersant.ru

Aktualności