Rosyjska Prokuratura Generalna: otwarte granice z Białorusią utrudniają walkę z narkobiznesem


Brak kontroli granicznej pomiędzy Rosją i Białorusią jest czynnikiem negatywnie wpływającym na efektywność walki z handlem narkotykami. Tak twierdzi prokurator generalny Rosji Jurij Czajka.

Podczas połączonego kolegium prokuratur generalnych Białorusi i Rosji powiedział:

– Wymienię szereg czynników, które zaniżają efektywność wspólnych działań. Wśród nich jest brak kontroli granicznej, deklaracji celnych dla obywateli Państwa Związkowego [Białorusi i Rosji – przyp. red.], a także możliwość wolnego ruchu towarów w ramach Państwa Związkowego – powiedział Czajka.

Podkreślił, że wymienione czynniki są jednocześnie motorem rozwoju gospodarki obu państw.

– Ale obiektywnie utrudnia to wykrywanie i powstrzymywanie transportu przez granicę środków narkotycznych i substancji psychoaktywnych – cytuje Czajkę agencja RIA Nowosti.

Przypomnijmy, 20 października przedstawiciel rosyjskiego MSW Aleksandr Gorowoj oświadczył, że wiosną 2018 roku na białorusko-rosyjskiej granicy mogą pojawić się posterunki graniczne. Prawdopodobne pojawienie się punktów kontrolnych tłumaczył zaniepokojeniem władz rosyjskich otwartością granic Białorusi – obywatele 80 państw świata mogą teraz przylecieć na Białoruś przez wizy, ale tylko na pięć dni.

II, PJ, belsat.eu. Zdjęcie: TASS

Aktualności