Rosyjscy akademicy oskarżają szefa FSB o usprawiedliwianie terroru stalinowskiego


Grupa członków Rosyjskiej Akademii Nauk opublikowała list otwarty – odpowiedź na wywiad z Aleksandrem Bortnikowem, dyrektorem Federalnej Służby Bezpieczeństwa

W wywiadzie udzielonym Rosyjskiej Gazecie z okazji stulecia sowieckich służb bezpieczeństwa Bortnikow stwierdził, że znaczna część spraw kryminalnych okresu Wielkiego Terroru nie była sfabrykowana: “Plany zwolenników Lwa Trockiego zakładające odsunięcie lub nawet likwidację Józefa Stalina i jego popleczników w kierownictwie WKP(b) wcale nie były wymysłem, tak samo jak związki spiskowców z zagranicznymi służbami specjalnymi”.

Według Bortnikowa “czynów przestępczych” dokonywali jedynie niektórzy czekiści, ale większa część z nich “została sprawiedliwie ukarana po odsunięciu i rozstrzelaniu Jeżowa”. Według szefa FBS, gdy Ludowym Komisarzem Spraw Wewnętrznych został Ławrientij Beria, represje ustały.

– Najwyraźniej pierwszy raz od XX zjazdu Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (w 1956 r.), jedna z najważniejszych osób w naszym państwie usprawiedliwia masowe represje lat 30. i 40., którym towarzyszyły bezprawne wyroki, tortury i kara śmierci zastosowana wobec setek tysięcy naszych niewinnych współobywateli – czytamy w liście otwartym rosyjskich uczonych.

Akademicy przypomnieli, że w ramach represji, w “rozkwicie swojej działalności” zostały wymordowane tysiące naukowców i inżynierów.

Łącznie ofiarami stalinowskiego terroru padły miliony obywateli radzieckich, ale też mieszkańcy krajów, które w wyniku wojny weszły do strefy wpływów ZSRR.

– Niezrozumiały jest dla nas cel przydługiego wywiadu z Bortnikowem. Co to – rada dla nowego prezydenta? Nostalgia za starymi czasami lub propaganda nowej doktryny? W każdym przypadku zdecydowanie protestujemy przeciwko rewizji stanowiska dotyczącego nieludzkiej i antynarodowej istoty represji. Wzywamy także wszystkich rozumnych ludzi, którzy nie życzą swoim dzieciom powtórki koszmaru lat 30. XX wieku, by dołączyli się do naszego protestu – piszą rosyjscy profesorowie.

O ofiarach Stalina i obronie ich pamięci opowiada film Biełsatu “Kuropaty – droga sumienia”

ІІ, PJ/belsat.eu

Aktualności