Rosja od środy niemal całkiem zakazała importu białoruskiego mięsa – poinformowała BBC. Do spisu 10 największych białoruskich masarni, którym zabroniono wysyłania mięsa i wędlin do Rosji dołączono kolejne osiem. Rosyjska inspekcja sanitarna Rossielchoznadzor zablokowała eksport 400 tys. ton białoruskich wyrobów mięsnych na ogólną kwotę około 300 mln USD. To niemal sto procent dotychczasowej objętości eksportu białoruskiego mięsa do Rosji.
Rossielchoznadzor tłumaczy rozszerzenie zakazu znalezieniem w białoruskim mięsie „szkodliwych bakterii oraz antybiotyków”. We wtorek w Mińsku przedstawiciel ministerstwa gospodarki wiejskiej Białorusi Aliaksiej Bagdanau oświadczył, że próbki mięsa przebadane przez laboratoria białoruskie nie potwierdzają wyników badań strony rosyjskiej.
„Ta kwestia nas bulwersuje i w najbliższym czasie będziemy dążyli do jej rozwiązania” – powiedział Bagdanau we wtorek.
Jednocześnie dodał, że jeśli Rosja się nie rozmyśli, Białoruś będzie szukała innych rynków zbytu.
„Dostarczamy nasze produkty do 56 krajów. Znajdziemy, dokąd je wysłać” – oświadczył.
Do tej pory rosyjskie służby fitosanitarne kilkakrotnie reagowały zakazami importu na komplikacje w dialogu politycznym z ościennymi krajami. Zakazywały importu między innymi win z Gruzji oraz przetworów rybnych z Łotwy – w odpowiedzi na prośby władz tych krajów do Rosji nie mieszać się do ich spraw wewnętrznych. Od początku bieżącego tygodnia rosyjskie służby celne niemal wstrzymały import towarów z Litwy po ubiegłotygodniowym oświadczeniu prezydent tego kraju Dali Grybauskajte, która nazwała Rosję nieprzewidywalnym państwem terrorystycznym.
mj/Biełsat
