Blogera i skandalistę skazano za wstawienie na Youtube prowokacyjnego nagrania, które obraziło uczucia wiernych.
Rusłana Sokołowskiego zatrzymano we wrześniu ub.r. Powodem był filmik, na którym grał on w Pokemon Go w prawosławnym soborze w Jekaterynburgu.
Postawiono mu za to zarzut obrazy uczuć religijnych, a oprócz niego „wywoływanie nienawiści do duchowieństwa”. Za to, że bloger publicznie stwierdził, iż wypowiedzi zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej metropolity Kiryła nie odpowiadają jego własnemu podejściu do życia.
Oskarżenie wnioskowało o ukaranie oskarżonego bezwzględnym pozbawieniem wolności na 3,5 roku. Wyrok miałby odsiadywać w kolonii karnej.
Sąd zgodził się się z okresem kary, ale skazał Sokołowskiego na trzy i pół roku w zawieszeniu.