Rosja przedłużyła areszt porwanego na Białorusi Ukraińca Pawła Hryba


Nastoletni, przewlekle chory Ukrainiec został przez FSB porwany z terytorium Białorusi. Jego areszt est przedłużany, nie mają do niego dostępu ukraińscy lekarze.

– Areszt został przedłużony do 4 października następnego roku – powiedział agencji UNIAN rzecznik krasnodarskiego sądu.

Przypominamy, że 24 sierpnia Pawło Hryb przyjechał do białoruskiego miasta Homel na randkę z dziewczyną, którą poznał w Internecie.

Jego ojca, emerytowanego oficera ukraińskich wojsk ochrony pogranicza, zaniepokoiło, gdy syn nie wrócił tego samego dnia. Następnego dnia ojciec rozpoczął poszukiwania, ostatecznie pojechał do Homla, gdzie dowiedział się, że Pawło jest poszukiwany przez rosyjskie służby w związku z rzekomym „aktem terroryzmu” (art. 205 KK Federacji Rosyjskiej). Poszukiwania zainicjowała delegatura Federalnej Służby Bezpieczeństwa Kraju Krasnodarskiego.

7 września okazało się, że Pawło znajduje się w areszcie śledczym nr 7 w Krasnodarze.

13 września krasnodarski sąd aresztował go do 17 października. Rodzina poinformowała wtedy, że nastolatek cierpi na ciężką chorobę przewlekłą, wymagającą specjalistycznego leczenia.

6 października adwokat Jewgienija Zakrewskaja oświadczyła, że Europejski Trybunał Praw Człowieka zaprasza do Pawła ukraińskich lekarzy, by ocenili stan jego zdrowia i sprawdzili, czy jest właściwie leczony.

12 października ukraińscy lekarze pojechali do Krasnodaru, a już 13 października MSZ Ukrainy poinformowało, że Przedstawicielstwo MSZ FR w Krasnodarze wystosowało oficjalną odmowę możliwości odwiedzenia Pawła przez ukraińskich lekarzy.

Zobacz także: Łukaszenka przyznał: Ściśle współpracujemy z rosyjskim wywiadem

KA, PJr, belsat.eu

Aktualności