Rosja będzie się sądzić z Białorusią o skonfiskowane telewizory


Białoruscy celnicy zatrzymali sprzęt „w związku z podejrzeniem o przemyt”, Rosjanie zwrócili się do sądu.

Do incydentu doszło w grudniu 2014 r. Białoruski Urząd Celny zatrzymał wówczas 38 tirów z telewizorami, które jechały z obwodu kaliningradzkiego do innych regionów Rosji. Spór o nie toczy się do dziś.

„Oczywiście omówiliśmy problem telewizorów i towaru, który z nieznanych nam przyczyn został skonfiskowany. Zwróciliśmy się teraz do sądu i na drodze sądowej będziemy rozwiązywać ten problem” – oznajmił gubernator obwodu kaliningradzkiego Nikołaj Cukanow.

Do sprawy wrócił, komentując wyniki zakończonego niedawno w Mińsku Forum Regionów Białorusi i Rosji.

Białoruscy celnicy uznali, że wywożone z Kaliningradu telewizory nie były tam produkowane, a importowane z Dalekiego Wschodu i jedynie montowane na miejscu. W związku z tym zostały nieprawidłowo zadeklarowane. Strona rosyjska przekonuje, że było inaczej. Według jej szacunków, straty poniesione przez kaliningradzkie firmy wskutek działań białoruskich służby wyniosły ok. pół miliarda rubli, czyli 30 mln złotych.

NМ/cez, belsat.eu

Aktualności