Opozycjonista postanowił publicznie wyśmiać wyrok sądu skazujący za publikację… zdjęć z Defilady Zwycięstwa w 1945 roku.
Powodem ogłoszenia internetowego happeningu stała się sprawa mieszkańca Archangielska Michaiła Listowa. Zamieścił on na swojej stronie w serwisie społecznościowym Vkontakte słynną fotografię radzieckich żołnierzy rzucających na Placu Czerwonym zdobyte niemieckie sztandary.
Zdjęcie jest publikowane nawet w rosyjskich podręcznikach, co nie przeszkodziło jednak sądowi uznać, że Listow jest winny publicznej demonstracji symboliki faszystowskiej.
Internautę skazano na 1000 rubli grzywny.
– W ten sposób potwierdzono, że ta flaga jest zakazana. Ludzie, którzy ją zamieszczają, są przestępcami i należne im miejsce jest na „liście ekstremistów”. Jak to nazwać? Idiotyzm. Państwowy idiotyzm nasadzany z samej góry – oznajmił Nawalny.
Opozycjonista wezwał Rosjan, by masowo zamieszczali to zdjęcie w Internecie.
ІІ, cez/belsat.eu
