Putinowi na 65 urodziny - ogólnorosyjskie protesty


W sobotę Władimir Putin obchodził urodziny. Przez Rosję przelała się fala protestów zwolenników Aleksieja Nawalnego. Rozpiętość geograficzna ogromna – od Władywostoku po Kaliningrad, ale obecność nie była masowa. Ogólnokrajowym protestom towarzyszyły ogólnokrajowe zatrzymania, represje, groźby i utrudnienia.

– Putin – złodziej! Putin – złodziej! – skandowali protestujący.

W ten sposób życzenia prezydentowi złożyli mieszkańcy Władywostoku.

– Rosja będzie wolna! Rosja będzie wolna! Rosja będzie wolna!

Ogólnorosyjskie protesty rozpoczęły się na Dalekim Wschodzie. Przeprowadzili je zwolennicy Aleksieja Nawalnego.

– My za Nawalnego! My za Nawalnego!

Sam opozycjonista odsiaduje 20-dniowy wyrok za wielokrotne wezwanie do udziału w zniezarejestrowanych zgromadzeniach.

– Powinniśmy rozumieć, jak ważna jest normalna zmiana władzy. A, po drugie, jak ważne jest życie bez prześladowań politycznych. Bo jeżeli politycy są regularnie wsadzani na kilka dni za zwykłe pokazywanie nierówności społecznych, to uważam, że to niesprawiedliwe. I przyszliśmy tu, by wesprzeć Aleksieja Nawalnego. Nie chcę powiedzieć, całkiem go popieram, ale uważam, że jest realną alternatywą dla naszego kraju.

Ale takiej alternatywy dalej nie uznaje większość Rosjan

Według sierpniowego sondażu Centrum Lewada, 57 proc. Rosjan uważa, że sprawy w kraju idą w dobrym kierunku, a 29 proc. – że kraj podążą w złą stronę. Działania Władimira Putina chwali 83% obywateli, a jedynie 15 proc. nie.

W porównaniu z głównymi politykami, 58 proc. Rosjan nazywa Putina osobą godną zaufania.

– Jeżeli Putin uważa, że rzeczywiście popiera go 86 proc., to w czym problem? Po co stawia takie przeszkody przed Aleksiejem Nawalnym i innymi kandydatami?!

A trudności były jak kraj długi i szeroki. Chociaż protesty nie były masowe, odbyły się w dziesiątkach miast. Wszędzie pod dozorem policji i służb specjalnych. W większości towarzyszyły im zatrzymania. Największa demonstracja była w Moskwie.

– Władza to my! Władza to my!

– Właśnie tu zebrali się prawdziwi patrioci swojej ojczyzny, a nie patrioci państwa.

– Jesteśmy oburzeni nielegalnym aresztowaniem Aleksieja Nawalnego i jego współpracownika Wołkowa. W dniu urodzin Putina przyszliśmy pokazać swoje stanowisko wobec jego polityki, 18-lecia autorytaryzmu w Rosji, sprzeciw.

– Mam 19 lat, i całe swoje świadome i nieświadome życie przeżyłem za jego panowania. Bardzo mi się to przejadło, tak jak i wszystkim tu obecnym.

– Szanowni obywatele, przechodzimy, nie zatrzymujemy się!

Służby przygotowały się do protestów

W Moskwie liczba mundurowych początkowo przekraczała ilość protestujących.

– Wyjście na ulicę to oznaka wolności i postępu. Przede wszystkim, powstrzymanie politycznej stagnacji, która powstała się w polityce naszego kraju.

– Połowa naszego kraju jest w kamaszach. No niewłaściwe. Zamiast inwestowania pieniędzy w medycynę, w edukację, przekierowują te pieniądze na obronę.

I jak pokazały sobotnie protesty – przede wszystkim na obronę przed własnymi obywatelami, którzy podczas najbliższych wyborów nie chcą widzieć Putina ani jako kandydata, ani prezydenta.

Zobacz także:

Siarhiej Podsasosny, PJr, belsat.eu

Aktualności