Władimir Putin miał straszyć Petra Poroszenkę inwazją wojskową na stolice państw europejskich. O tym ukraiński prezydent poinformował szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso, wynika z dokumentów służby zagranicznej UE, do których dotarł niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung”. Według Poroszenki, Putin wypowiadał groźby pod adresem państw członkowskich NATO i UE.
12 września Barroso odwiedził Kijów. Jak donosi niemieckie wydanie, Poroszenko streścił mu wówczas jedną z rozmów z rosyjskim prezydentem.
„ Gdybym tylko zechciał to wojska rosyjskie w ciągu dwóch dni mogłyby się znaleźć nie tylko w Kijowie, ale także w Rydze, Wilnie, Warszawie czy Bukareszcie” – miał powiedziec Putin.
Do tej pory rosyjski prezydent nie groził krajom NATO czy Unii Europejskiej publicznie. Wiadomo jednak, że pod koniec sierpnia podczas rozmowy z Barosso Putin wspomniał o możliwości zajęcia Kijowa. Później Kreml ostro skrytykował szefa Komisji Europejskiej za ujawnienie treści prywatnej rozmowy.
Z kolei w jednej z rozmów telefoncznych z Poroszenką, Putin miał ostrzec ukraińskiego prezydenta, aby nie zdawał się na Unię Europejską. Zasugerował, że dzięki swoim kontaktom będzie w stanie doprowadzić do powstania w Radzie Europejskiej tak zwanej blokującej frakcji, która uniemożliwi uchwalenie niekorzystnych dla Rosji decyzji.
KR/MJ/ Biełsat za sueddeutsche.de
www.belsat.eu/pl