Prorosyjski „bandycki” gwiazdor przestraszył się opozycji. Na pomoc wzywa Łukaszenkę


Mieszkańcy zachodniej Białorusi nie chcą u siebie widzieć Wiktara Kaliny – gwiazdy rosyjskiego szansonu sympatyzującej z separatystami z Donbasu. Białoruski śpiewak prosi, by prezydent obronił go od „opozycji, radykałów i banderowców”.

Mieszkańcy Grodna i Brześcia zażądali od lokalnych władz zakazu przeprowadzenia w ich miastach koncertów Wiktara Kaliny (prawdziwe nazwisko: Wiktar Milko). Gwiazda rosyjskiego szansonu (gatunku powstałego z połączenia romansu miejskiego, poezji śpiewanej i piosenek półświatka przestępczego, a teraz także popu) odpowiedziała na to listem do Alaksandra Łukaszenki. Artysta umieścił go także w Internecie:

– Nie czuję się bezpiecznie! Prześladują mnie radykałowie – pisze lubiący pozować z automatem Kałasznikowa muzyk. – Przerywają koncerty. Pracownicy kultury i ideologii, jak sądzę z lokalnymi szefami miast, jak to było w mieście Reczyca, jak miało to miejsce w mieście Orsza, boją się radykałów z opozycji, poszli w ślad za nimi i udaremnili (Reczyca) mój koncert, a w Orszy odwołali.

Kalina zaznacza także, że Łukaszenka jest „najlepszą rzeczą, jaka mogła się przytrafić Białorusi”. I przeciwstawia swoją działalność twórczości lidera Brutto – Siarhieja Michałka.

Słuchaczy swojej muzyki, a jeszcze bardziej widzów swoich teledysków uważa on za elektorat Łukaszenki, z kolei fanów Brutto uważa za zwolenników opozycji.

– Mój widz zazwyczaj zgadza się z moimi poglądami. Pogodziłem się z tym, że przeciwko mnie działają jakieś zakazy medialne. Ale nie mogę zaakceptować sytuacji, gdy opozycja, radykałowie, nacjonaliści, banderowcy szczują na moją twórczość i moje imię, a niektórzy państwowi urzędnicy, na przykładzie Reczycy i Orszy, pomagają im w tym. Pozostaję zwolennikiem swojego Prezydenta i jego wyborcą – pisze Kalina.

Tymczasem do władz Brześcia dalej płyną podania obywateli domagających się odwołania koncertu Wiktara Kaliny zaplanowanego na 15 listopada. Na stronie change.org można też znaleźć stosowną petycję.

Wiktar Kalina (Milko), urodzony w 1968 roku w Kazachstanie, jest białoruskim piosenkarzem mieszkającym w Rosji. Powtarzając jego bibliografię z Wikipedii (napisaną w charakterystycznym dla rosyjskich gwiazd stylu hagiograficznym), był w swoim życiu bardem, wykonawca pieśni autorskich, budowniczym i projektantem domów, hipnotyzerem, akupunkturzystą, lekarzem medycyny naturalnej, karateką i joginem oraz rekordzistą Guinnessa.

To także były żołnierz specnazu wojsk wewnętrznych ZSRR, który w 1991 roku brał udział w pacyfikacji niepodległościowych wystąpień w krajach bałtyckich. Potem, jako żołnierz kontraktowy, uczestniczył w rosyjskich wojnach na Kaukazie, a teraz pojawia się w mediach pozując z karabinem na zgliszczach Donbasu. Jego muzyka z elementami disco porusza tematykę więzienną, przestępczą i frontową.

ChW, PJ, belsat.eu

Aktualności