Twórcy filmu „Nierusz” wyprodukowali klip z muzyką filmową, który łączy chóralny śpiew z tradycyjnymi instrumentami i muzyką elektroniczną.
Autorem pieśni „Na doswitku” (pol. „O świcie”) jest białoruski kompozytor Pawał Herasimowicz. Wykonawcami piosenki jest białoruski chór kameralny Salutaris. Śpiewana po białorusku piosenka jest wersją staroskandynawskiej ballady „Herr Mannelig”.
Pomysł filmu narodził się właśnie, gdy członkowie chóru stworzyli białoruski przekład pieśni i nakręcili do niej klip. Postanowili pójść za ciosem i stworzyć coś więcej.
Czytaj więcej o pierwszym białoruskim filmie fantasy>>>> Młodzi Białorusini kręcą pełnometrażowy film fantasy, oparty na ludowych podaniach i legendach
Zgodnie z fabułą ballady, rycerz spotyka niezwykłą istotę – widmo, które się w nim zakochuje. Ze skandynawskiej ballady wzięto tylko prototypy postaci – sam film będzie oparty na białoruskim podaniach ludowych.
„Wydarzenia rozgrywają się w zagadkowym lesie Nierusz, znajdującym się gdzieś na Białorusi. Wokół tego miejsca krąży wiele podań, a samo ono jest okutane tajemnicą czegoś niezrozumiałego i strasznego. Jednocześnie potrafi ono w tajemniczy sposób przyciągać. Aby wejść na to zaczarowane terytorium, bohater musi wykazać się wyjątkową odwagą. Czeka go albo ludzkie zapomnienie, albo wieczna sława – w ludowych pieśniach i legendach” – tak fabułę filmu opisała twórczyni scenariusza Julia Szedźko.
Producentem klipu firma „Instar Production”.
