Premier Litwy: Eksport ropopochodnych przez Rosję jest dla Białorusi niewygodny i niebezpieczny


Gdy Rosja zmusi Białoruś do eksportu produktów ropopochodnych za pomocą swoich kolei i portów, może być to dla Mińska ekonomicznie niewygodne i niebezpieczne, oświadczył szef litewskiego rządu Saulius Skvarnelis.

– Transport towarów rosyjskimi kolejami do rosyjskich portów może być dla Białorusi i ekonomicznie niewygodny, i strategicznie niebezpieczny, gdy mamy na uwadze to, że rosyjskie porty zamarzają i panują tam zupełnie inne warunki klimatyczne. Jest to szczególnie odczuwalne, gdy mowa o przewozie produktów ropopochodnych – zaznaczył w czwartek premier Litwy w wywiadzie dla radia Ziniu Radijas, komentując apel prezydenta Rosji, by Białoruś przeniosła na wschód drogi eksportu produkowanych tu paliw.

Skvernelis podkreślił, że rozumie, że “w państwach wschodnich decyzje polityczne często podejmuje się bez względu na interesy ekonomiczne, dlatego litewscy politycy powinni przejawiać aktywność, by białoruskie ładunki dalej trafiały litewskimi kolejami do portu w Kłajpedzie”.

Przypomnijmy, że prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin proponował wcześniej narzucić na białoruskie petrochemie obowiązek korzystania z rosyjskiej infrastruktury w eksporcie produktów ropopochodnych.

KA, belsat.eu

Aktualności