Ponad 50 osób zatrzymanych w Mińsku. Specnaz spacyfikował uczestników i widzów koncertu


„Rzucili na podłogę i bili”. Kilkadziesiąt osób biorących udział w Minsk Edge Day 2017 pobito i zabrano na komendę.

Dziś wieczorem w Mińsku miał się odbyć wspólny koncert czterech zespołów z Białorusi i Rosji. Impreza nosiła nazwę Minsk Edge Day 2017.

Zwolennicy filozofii Straight Edge nie piją alkoholu, nie używają narkotyków, nie palą tytoniu oraz są wrogami wszelkich innych używek. Często są wegeterianami lub weganami. Wśród widzów koncertu było wielu aktywistów ruchu antyfaszystowskiego z Białorusi i Rosji.

Zaraz po rozpoczęciu imprezy zjawiła się tam też milicja.

– Są tu trzy busy z ludźmi w maskach. Wszystkich widzów postawiono pod ścianą, wszystkich mocno bili – informował nasz korespondent. – Wszystkich, których udało się im zidentyfikować oraz muzyków i obcokrajowców, odprowadzono w inną stronę.

Przeznaczonych do “selekcji” było ok. 70 osób. Większą część z nich zabrano na komendę, a pozostałych po prostu zwolniono – nie przedstawiając im żadnych zarzutów.

Ostatecznie ok. 30 zatrzymanych wywieziono w okolice oddalonego od centrum miasta domu handlowego “Białoruś” i tam wypuszczono. 10 osób – w tym znanych działaczy związanych z ruchem anarchistycznym oraz muzyków mających wystąpić na koncercie – przetransportowano do aresztu tymczasowego przy ul. Akreścina.

DD, cez/belsat.eu

Aktualności