Działacze nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi (ZPB) od kilku godzin przebywają po białoruskiej stronie granicy na przejściu Kuźnica-Bruzgi, gdzie są poddawani kontroli – poinformowała dziś przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys.
Wraz z Borys na przejściu granicznym przebywa obecny prezes związku Mieczysław Jaśkiewicz. Działacze jechali do Polski.
– Zatrzymano nas pod pretekstem rutynowej, celnej kontroli. Nie wytłumaczono, czego szukają. Skupili się na dokumentach związanych z naszą działalnością; kserują i sprawdzają nasze notatki, notesy – relacjonował Jaśkiewicz.
Według Borys, zachowanie białoruskich służb granicznych wskazywało, że czekano na nich i cała akcja została przygotowana.
– Nie podano powodu zatrzymania, sprawdzono, czy nie mamy żadnych rzeczy zabronionych, pieniędzy też nie mamy. Im chodziło wyłącznie o nasze dokumenty – dodała Borys, która również powiedziała, że dokumenty działaczy są spisywane i kserowane przez służby.
Jaśkiewicz został wybrany na prezesa ZPB w listopadzie 2012 roku. Od 2005 roku istnieją dwa kierownictwa ZPB; wówczas władze Białorusi nie uznały zjazdu organizacji, na którym wybrano na prezesa Borys, i nakazały przeprowadzenie ponownego zjazdu.
KR/Biełsat za PAP