Petycję o dymisję ministra obrony podpisało w ciągu jednego dnia ponad 3,5 tys. osób


Przyczyną internetowej kampanii stała się tragedia w jednej z jednostek wojskowych, gdzie znaleziono powieszonego żołnierza. Rodzina i znajomi zmarłego są przekonani, że stał się on ofiarą „fali”.

21-letniego Alaksandra Korżycza znaleziono powieszonego w piwnicy. Chłopak miał też związane nogi.

Czytajcie więcej:

– Władze zapewniają nas, że w białoruskim wojsku nie istnieją relacje pozaregulaminowe. Tragedia, która napotkała młodego żołnierza, świadczy o czymś przeciwnym – uważa obrońca praw człowieka Leanid Sudalenka.

Opinię tę zawarł w komentarzu do petycji wysłanej wczoraj za pośrednictwem serwisu zvarot.by, gdzie można zamieszczać wnioski elektroniczne adresowane do organów państwowych. Petycja dotyczy dymisji ministra obrony Białorusi Andreja Raukowa. W ciągu jednego dnia podpisały się pod nią 3703 osoby.

– Mam nadzieję, że ministra Raukowa już poinformowano, że w sprawie jego dymisji w ciągu jednego wieczora i jednej nocy podpisały się trzy tysiące osób. I że dla niego była to niespokojna noc – napisał rano w Facebooku działacz społeczny Andrej Stryżak, jeden inicjatorów petycji piętnującej „falę” w białoruskim wojsku.

WC, cez/belsat.eu

Aktualności