Dwaj funkcjonariusze Komendy Powiatowej z nadgranicznej Sokółki już zostali zwolnieni ze służby. Wkrótce staną przed sądem.
Obaj koledzy z drogówki „wpadli” na przejściu granicznym w Kuźnicy. Jechali z Białorusi do Polski jechali dwoma różnymi autami. Jeden przewoził 662 paczki papierosów różnych marek, drugi – 760 paczek.
Usłyszeli już prokuratorskie zarzuty z Kodeksu karnego skarbowego dotyczące przemytu wyrobów tytoniowych bez polskich znaków akcyzy. Grozi za to grzywna i/lub kara pozbawienia wolności.
“Podejrzani przyznali się do winy” – mówi Artur Kuberski, Prokurator Rejonowy w Sokółce.
Zdarzenie miało miejsce 11 maja. A ponieważ policjanci zostali złapani z kontrabandą na gorącym uczynku, reakcja ich przełożonych była natychmiastowa.
“Funkcjonariusze zostali zwolnieni ze służb” – poinformował komisarz Tomasz Krupa z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Sokólska prokuratura na co dzień współpracuje z policjantami z tutejszej komendy. Aby nie narazić się na zarzut stronniczości, akta sprawy karnej byłych mundurowych przekazano do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. To ona zdecyduje jakiej jednostce ostatecznie przekazać prowadzenie postępowania.
Tygodniowo podlaska służba celno-skarbowa ujawnia około 150 przemytów.
DR, cez, belsat.eu wg poranny.pl
Czytajcie również: