Pod Radą Najwyższą odbył się mityng cudzoziemców, którzy walczyli w Donbasie po stronie Ukrainy. Domagali się przywilejów, które im zapowiadano – m.in. obywatelstwa.
Kombatanci przykuli się do metalowego ogrodzenia wokół parlamentu. Wielu z nich już od 2014 roku czeka na ukraiński paszport. Boją się przy tym, że mogą zostać deportowani – pisze portal Cenzor.NET.
Wśród przykutych do płotu było pięciu Białorusinów z batalionu Azow. Jak podaje LB.ua, ochotnik Dzianis Procharou opowiedział, że wkrótce straci ważność jego białoruski paszport i nie wie, co robić dalej – po powrocie na Białoruś mężczyzna może trafić do więzienia za służbę w obcej armii.
Ochotnicy proszą o nadanie im ukraińskiego obywatelstwa i rozwiązanie Komisji ds. Obywatelstwa działające przy prezydencie Ukrainy.
Wśród uczestników manifestacji byli nie tylko Białorusini, ale także Chorwaci i obywatele Rosji – w tym Czeczeni.
sk, pj/belsat.eu