„Nie łamcie mi rąk” – Anatol Labiedźka prowadził transmisję na żywo ze swojego zatrzymania przez tajniaków


Po marszu niezadowolonych w Mołodecznie aktywista Zjednoczonej Partii Obywatelskiej został brutalnie zatrzymany przez tajniaków i przewieziony na komisariat. Razem z nim do aresztu trafił Jury Hubarewicz lider organizacji „Za wolność” i dziennikarz  Siarhej Korolewicz.

Opozycjonista wracając do samochodu prowadził transmisję on-line swoim telefonem. Mężczyzna szybko dostrzegł, że jest otoczony przez 15 tajniaków. Nie minęło kilka minut i idący po ulicy zostali siłą zaciągnięci do nieoznakowanego samochodu. Wszystko od razu trafiło do Internetu, gdyż Labiedźka zdążył ukryć w kieszeni włączony telefon. Na nagraniu można posłuchać, co w takich sytuacjach mówią pracownicy białoruskiej milicji i KGB. Według słów opozycjonisty, do aresztu trafił też jeden z dziennikarzy Siarhej Korolewicz.

Dziś na ulice Mołodeczna wyszło ok. 500 osób protestując przeciwko podatkowi nałożonemu na osoby niepracujące.

Dziś do aresztu w podobny sposób został zatrzymany przez tajniaków inny opozycjonista – lider Młodego Frontu Zmicier Daszkiewicz.

Aktualności