Litewski minister energetyki spodziewa się, że Waszyngton poprze dążenia Wilna mające na celu powstrzymanie budowy elektrowni w Ostrowcu.
– Kwestia Ostrowca została poruszona z mojej inicjatywy. Podobnie jak w sprawie Nord Stream 2 istnieje wspólne podejście, że nie ma takich sytuacji, które traktowalibyśmy jako nieodwracalny punkt zwrotny. Na każdym etapie projektów musimy robić wszystko, aby projektów tych nie realizowano, lub aby terminy ich realizacji przekładano – oznajmił Žygimantas Vaičiūnas, który wrócił właśnie ze Stanów Zjednoczonych. – Spodziewam się prawdziwie solidarnego wkładu USA w niedopuszczeniu do zagrożenia jądrowego na granicy NATO, czyli właśnie na Litwie.
Litewski minister wyraził nadzieję, ze USA będą podchodzić do swoich relacji z Białorusią uwzględniając kwestię budowanej w Ostrowcu elektrowni jądrowej.
Czytajcie więcej:
