Naprzeciw ambasady USA w Moskwie powieszono zdjęcie Obamy z podpisem „KILLER”


Jak pisze rosyjski dziennikarz Andriej Małgin, banner zasłania akurat okna dwóch ostatnich kondygnacji budynku. Tajemnica poliszynenela jest, że należą one do mieszkania zajmowanego przez rosyjskie służby specjalne, z którego prowadzona jest stała obserwacja amerykańskiego przedstawicielstwa.

„Dostać się tam jest trudniej niż na iglicę hotelu Ukraina” – komentuje.

Chodzi o wysoki, przypominający warszawski Pałac Kultury budynek w centrum Moskwy.

jb/ www.belsat.eu/pl/ http://avmalgin.livejournal.com

fot. http://avmalgin.livejournal.com

Aktualności