Największe dziewicze bagna Europy przetnie droga


Do września zostanie zbudowana 14-kilometrowa droga przez Bagna Almańskie na Białorusi – największy w Europie kompleks nietkniętych bagien. Ma być oddana przed zimowa wycinką.

Gruntowa droga przetnie rezerwat przyrody. Chroniony kompleks ma około 900 kilometrów kwadratowych powierzchni.

– Jeśli nie bierzemy pod uwagę europejskiej części Rosji, to jest to największy masyw bagien w Europie – powiedział Radiu Swaboda Andrej Abramczuk, szef leśnej grupy roboczej białoruskiej organizacji społecznej Ochrona Ptaków Ojczyzny.

W odróżnieniu od innych poleskich bagien, Almany nigdy nie były meliorowane. Nawet w czasach radzieckich, gdy w ZSRR prowadzono wielkie prace hydrotechniczne, zmiany ominęły tą część Polesia. Był tu wtedy poligon wojskowy, na którym prowadzono tajne testy broni.

– Działania wojska nie są dla bagien tak straszne jak droga, która możne zmienić ustrój hydrologiczny, – dodaje ekolog. – Jedna część bagien będzie gromadzić wodę i przemieni się w jezioro, a druga wyschnie.

Czytajcie również:

Bagna Alańskie. Kadr z programu „Welcome u Biełaruś”

Według słów głównego leśniczego Poleskiego Gospodarstwa Leśnego (lesgosu), czyli nadleśnictwa, droga jest niezbędna. Bez niej straż pożarna nie może dotrzeć do miejsca pożaru i ciężarówki nie mogą wywozić pozyskanego drewna.

Cała droga będzie miała 24 kilometry, z czego 14 zostaną poprowadzone przez bagna – właśnie to niepokoi specjalistów z Ochrony Ptaków Ojczyzny. Proponują oni wstrzymanie prac i rewizję projektu w oparciu o ekspertyzę ideologiczną. Pytanie w tej sprawie wysłano także do Prokuratury Generalnej.

– Celowość przeprowadzenie drogi przez naturalne fragmenty bagien nie może być uzasadniona ani ekonomicznie, ani ekologicznie. Są też alternatywne warianty wytyczenia trasy, bo historycznie droga była wytyczona inaczej, głównie przez wyspy – czytamy w odezwie ekologów.

Czytajcie również:

Bagna Almańskie. Kadr z programu „Welcome u Biełaruś”

Na Bagnach Almańskich był także brytyjski reżyser-dokumentalista Glenn Ellis. Jechał ponad 2,5 tys. km by zobaczyć terekię i inne rzadkie gatunki, które tu gniazdują. Przygody Brytyjczyka można zobaczyć w naszym anglojęzycznym programie „Welcome u Biełaruś”.

ha, pj/belsat.eu

Aktualności