Na Białorusi przystraja się choinkę…na powitanie wiosny


Podobnie jak tłusty czwartek dla katolików jest momentem pożegnania z karnawałem, tak prawosławni na Białorusi obchodzą Maślenicę. To radosne święto jest zarazem okazją do powitania wiosny.

Na północy Białorusi w maślenicę kobiety przyczepiają do szyi lub nogi kawalerów kłódki. Junak musi się albo się wykupić, albo ciągać ją za sobą. W regionie hrodeckim organizowany jest obrzęd pochowania dziada i baby.

Na południowym Polesiu oprócz znanego również w Rosji zwyczaju palenia kukły symbolizującej zimę, rozpowszechniony jest zwyczaj przystrajania choinki. Drzewko symbolizuje początek wiosny i dosłownie rozkwita papierowymi kwiatami, które przygotowują niezamężne dziewczyny.[/vc_column_text][vc_column_text]

Oglądajcie fotoreportaż z Maślenicy w Dzierżyńsku:

[/vc_column_text][vc_column_text]We wsi Tonież, znajdującej się w płd-wsch Białorusi przystrojoną choinkę niesie do dębu mały chłopiec, by umieścić ją w jego gałęziach. Dokoła chodzi korowód mieszkańców wsi i przyzywa wiosnę, którą według wierzeń mają przynosić z ciepłych krajów powracające kaczki. W sąsiedniej wsi – Dzierżyńsku (która do 1937 r. nazywała się Radziwiłowicze – Belsat.eu), uczestnicy obrzędu również przystrajają choinkę, jednak potem do obrzędowego drzewa niesie go panna.[/vc_column_text][vc_single_image image=”135178″ img_size=”large”][vc_column_text]Najstarsi Dzierżyńszczanie wspominają, że od wieków dziewczyny i zamężne kobiety wychodziły na łąki, by zbierać niebieskie kwiatki barwinka, potem pleść z nich wianki i dodatkowo upiększyć je papierowymi kwiatkami. Potem z pozostałymi mieszkańcami wioski formowały korowód i przy sławiących wiosnę pieśniach szły do gruszy lub do okazałego drzewa iglastego, by obchodzić go dookoła. Wtedy proszono Boga o ciepłą wiosnę, dobry urodzaj i zdrowie. Jedna z dziewcząt uosabiająca nadchodzącą wiosnę umieszczała na drzewie świąteczną choinkę.[/vc_column_text][vc_single_image image=”135218″ img_size=”large”][vc_column_text]Podczas wołania wiosny w Dzierżyńsku jego uczestnicy najpierw zwracają się do Boga ze swoimi prośbami, a potem rzucają wianki na obrzędowe drzewo. Czym wyżej wianek zaczepił się o gałęzie, tym według wierzeń była większa szansa na spełnienie swoich próśb. Nieżonate dziewczyny najczęściej prosiły o męża i  starały się, by ich wianek zawisł jak najwyżej.[/vc_column_text][vc_single_image image=”135230″ img_size=”large”][vc_column_text]Uczestnicy obrzędu częstowali się również tradycyjnymi potrawami spożywanymi podczas Maślenicy – jajkami, kaszą z prosa, ciasteczkami w kształcie sikorek i naleśnikami z sadłem. Maślenica to podobnie jak nasz tłusty czwartek ostatni dzień przed rozpoczęciem wielkiego postu. Uroczystość kończyły tańce i śpiewy przy dźwiękach harmonii.[/vc_column_text][vc_single_image image=”135170″ img_size=”large”][vc_column_text]Tegorocznemu wołaniu wiosny towarzyszyła pochmurna i wietrzna pogoda. Jednak gdy uczestnicy obrzędu utworzyli taneczny krąg wokół choinki, obłoki rozstąpiły się i ucichł wiatr. W promieniach słońca uczestniczki obrzędu zaśpiewały piosenkę:

Wiosna – kraśna, coś wyśniła?

Oj coś wyśniła?

A ja wyśniłam garnczek masła

Oj garnczek masła

Garnek masła, głowa – kraśna

Oj głowa kraśna

Oj chodźmy dziewczyny, chodźmy w las

Bo tu mało nas

Bierzmy druhnę-towarzyszkę, bierzmy druhnę –towarzyszkę

więcej będzie nas

Oj wszystkie dziewczynki powychodziły, tylko

Mojej Hali nie zaprowadziły,

Oj nie wyprowadziły

Bo Haleczka ma małe dziecię, oj małe dziecię ma

Dziecię płacze, kołysania chce, kołysania chce

Zostań stary i pokołysz dziecię,

Oj pokołysz dziecię

A ja pójdę i się wiosną pocieszę, oj pocieszę

I pociesze, i pokażę się

Wół buszuje wiosnę czuje, Wół buszuje wiosnę czuje

Dziewczę płacze za mąż chce

Nie buszuj wole – pójdziesz na pole,

I się jeszcze naorzesz

Nie płacz dziewczyno – wyjdziesz za mąż

I się jeszcze nażyjesz

Oj wyjdźmy dzieweczki na nowe lato, jak zimowałyśmy to nie śpiewałyśmy

Oj wyjdźmy dzieweczki na nowe lato, jak zimowałyśmy to nie śpiewałyśmy

Aktualności