Na Białoruś bez wizy: od przyszłego roku bezwizowe wizyty mogą być dłuższe


Władze ułatwią turystom i przedsiębiorcom podróże na Białoruś, zapowiedział dziś rzecznik MSZ Białorusi.

Alaksandr Haniewicz, zastępca naczelnika Głównego Zarządu Konsularnego MSZ, oświadczył, że tryb bezwizowy dla zagranicznych gości korzystających ze stołecznego lotniska może zostać przedłużony do 10 dni. Deklaracja ta padła w Mirze, podczas wyjazdowego posiedzenia Stałej Komisji ds. Spraw Międzynarodowych Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego.

Mówiąc o liberalizacji w kwestiach ruchu bezwizowego, Alaksandr Haniewicz powiedział, że w 2018 roku tryb bezwizowy zostanie dla przylatujących do Mińska przedłużony do 10 dni, a podczas Igrzysk Europejskich (latem 2019 roku) do 30 dni. MSZ planuje z czasem rozszerzyć tryb bezwizowy na wszystkie przejścia graniczne.

Według Haniewicza, Państwowy Komitet Celny oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki optują za wprowadzeniem 30-dniowego trybu bezwizowego. Jednak MSW i KGB zgadzają się jedyna na 10 dni dla lepiej kontrolowanych pasażerów samolotów.

Do 2021 roku swoje stanowisko maja przedstawić wszystkie zainteresowane struktury państwowe, podkreśla agencja informacyjna białoruskiej telewizji.

Liczba wiz wydawanych w latach 2014-2015 dochodziła do 300 tysięcy rocznie. Państwo zarobiło w ten sposób 25 milionów dolarów (ok. 90 milionów złotych). W 2016 roku białoruskie konsulaty wydały 275 tysięcy wiz. Do końca bieżącego roku bezwizową podróż na Białoruś odbędzie około 80 tysięcy osób, w związku z czym spadnie liczna wydawanych wiz.

Nie powinno to jednak przynieść strat skarbowi państwa, gdyż nastąpiło ożywienie sektora turystycznego, pisze BiełTA. Tylko w okresie od stycznia do sierpnia zagraniczni goście wydali na Białorusi około 90 milionów dolarów (321 milionów złotych) na usługi turystyczne. W tym samym okresie w związku ze spadkiem liczby wydawanych wiz państwo straciło około 12 milionów dolarów (43 miliony złotych).

Turystyka bezwizowa jest pozytywnym doświadczeniem, które trzeba rozwijać, uważa Alaksandr Haniewicz.

NM, PJ, belsat.eu

Aktualności