Za nielegalną pikietę opozycjoniści staną przed kolegiami ds. wykroczeń.
Aktywiści Młodego Frontu przyszli pod ambasadę Federacji Rosyjskiej z żądaniami wyzwolenia ukraińskiej lotniczki Nadii Sawczenko i plakatami: „Nie – związkowi z Bandą!”, „Putin – okupant!” i „Rosja to wojna!”. Odśpiewali pieśń „Mahutny Boża” – nieoficjalny hymn Białorusi.
„2 kwietnia na Białorusi i w Rosji obchodzi się tzw. Dzień Zjednoczenia Narodów Białorusi i Rosji, chociaż to, co było wspólnego w całej historii to wojny, w których Białoruś broniła swojego prawa do niepodległości od Imperium Rosyjskiego. Tym bardziej walka o niepodległość od szowinistycznej Rosji jest aktualna teraz, kiedy Orda rozpoczęła krwawą rzeźnię na Ukrainie i okupowała część sąsiedniego państwa” – głosi oświadczenie Młodego Frontu.
Milicja nie próbowała przeszkodzić akcji, ale funkcjonariusze spisali jej uczestników i sporządzili protokoły o wykroczeniu administracyjnym, którym jest zorganizowanie i przeprowadzenie nielegalnego zgromadzenia.
JW, MR, belsat.eu
