Podczas czwartkowych rozpraw taśmowo skazywano uczestników obchodów opozycyjnych obchodów Święta Niepodległości 25 marca br. Mimo, że mińskie władze wydały na nie zgodę, milicjanci i sędziowie rejonowego sądu dzielnicy „Sowieckaja” znaleźli kilka pretekstów, by skazać opozycjonistów na wysokie grzywny.
Przewodniczący partii Białoruski Front Narodowy Alaksej Janukiewicz otrzymał karę 7 mln 350 tys. rubli (prawie 1,5 ty zł) za udział w nielegalnym zgromadzeniu pod Kinem „Kastrycznik” i używanie aparatury nagłaśniającej. Sędziom nie przeszkadzał fakt, że wcześniej uzgodniono z władzami miasta, że plac przed kinem będzie miejscem zbiórki uczestników marszu ulicami mińska.
Wysokie grzywny otrzymali również inni opozycyjni liderzy. Lider organizacji „Europejska Białoruś” Maksym Winiarski – otrzymał karę 7, 35 mln rubli (1,5 tys zł), członek Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Miakałaj Kazłou – 8,4 mln rubli (1,7 tys. zł), lider Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji Wital Rymaszeuski 2,1 mln (ponad 400 zł). Opozycjoniści: Mikołaj Kołas i Zmicier Daszkiewicz po 4,2 mln. rubli (ok. 850 zł) . Kasia Ludwig 5,25 mln rubli (ok. 1 tys. zł) . Aleś Makajeu, Zmicier Silczanka i Jauhen Batura (1,2 tys zł).
Opozycjoniści przed rozpoczęciem obchodów zebrali się pod pomnikiem białoruskiego narodowego poety Janki Kupały, złożyli kwiaty i grupą udali się na miejsce zbiórki. Zostało to uznane, również jako uczestnictwo w nielegalnym zgromadzeniu.
Na tej samej podstawie skazano również dwóch innych opozycjonistów i b. więźniów politycznych: Uładzimira Niaklajewa i Anatola Labiedźkę i ukarano grzywnami po 10,5 mln rubli. (ok. 2 tys. zł).
Białoruskie władze po rozpoczęciu procesu ocieplania swoich relacji z Zachodem gnębią opozycjonistów i dziennikarzy już nie aresztami czy więzieniami. Zamiast tego nakładają na nich wysokie grzywny za udział w akcjach ulicznych i przygotowywanie materiałów dziennikarskich. Niepłacenie absurdalnie wysokich kar jednak konkretne następstwa prawne. Wczoraj miński sąd za uchylanie się od zapłaty grzywien odebrał prawo jazdy białoruskiemu opozycjoniście Mikałajowi Statkiewiczowi.
Czytaj więcej>>> Byłemu więźniowi politycznemu zabrano prawo jazdy
Desperacki protest Kastusia Żukouskiego: dziennikarz zaszył sobie usta (VIDEO)