Marketing po rosyjsku: paralityczno-drgawkowy olej roślinny?


Przedsiębiorca z obwodu uljanowskiego produkuje ekologiczny „Nowiczok”.

Aleksiej Jakuszew nie ukrywa, że postanowił zarobić na międzynarodowym skandalu wokół próby otrucia byłego podpułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego Siergieja Skripala i jego córki. Dlatego swój olej nazwał dokładnie tak, jak miała nazywać się tajemnicza substancja, przy pomocy której dokonano zamachu na podwójnego szpiega.

– Oglądam wiadomości i bardzo spodobał mi się ten wyrób. Nie znalazłem jej w żadnym sklepie, więc postanowiłem wyprodukować go sam – żartuje rosyjski biznesmen. – A gdzie znajdziesz Skripalów? – uściśla autor filmiku, który zamieszczono w YouTube. – Pewnie trzeba będzie pojechać do Anglii – wybucha śmiechem pytany.

Żeby efekt był jeszcze większy, Jakuszew ozdobił etykiety na butelkach groźnym napisem KGB. I to wcale nie koniec demonstrowanego przez niego niebanalnego poczucia humoru: na naklejkach można też przeczytać, że jego pochodzący z gospodarstwa ekologicznego produkt posiada „specyficzny smak” i gwarantuje „długie życie”.

Ekologiczny „Nowiczok” jeszcze nie trafił na sklepowe półki. Producent na razie czeka na certyfikaty i zezwolenia dopuszczające wprowadzenie go na rynek.

cez/belsat.eu

Aktualności