Białoruski prezydent otrzymał zaproszenie do udziału w uroczystościach z okazji setnej rocznicy zakończenia I wojny światowej.
O zaproszeniu poinformował deputowany Zgromadzenia Narodowego Francji Christophe Lejeune na spotkaniu z dziennikarkami Biełsatu. Na uroczystości 11 listopada Francja zaprosiła 120 najważniejszych gości – w tym 80 szefów państw i rządów uczestników I wojny światowej. Po ceremonii wezmą udział uroczystym śniadaniu w Pałacu Elizejskim.
Jak podkreślił Lejeune w rozmowie z Biełsatem, obecnie obserwujemy w świecie wzrost napięcia i dlatego głowy państw wezmą udział w paryskim Forum Pokoju. Stawia sobie ono za cel uspokojenie sytuacji międzynarodowej. W jego obradach wezmą udział szefowie państw i przedstawiciele największych międzynarodowych organizacji.
Francuski polityk poinformował, że w uczestnictwo w uroczystościach zapowiedział prezydent USA Donald Trump. Alaksandr Łukaszenka dotychczas nie potwierdził swojego uczestnictwa.
11 listopada 2018 r. w lesie w pobliżu francuskiego miasteczka Compiègne podpisano zawieszenie broni pomiędzy krajami Ententy i Cesarstwem Niemieckim kończący I wojnę światową.
Białoruś w czasach I wojny światowej
W czasie I wojny światowej ziemie dzisiejszej Białorusi należały do Imperium Rosyjskiego i do 1918 roku były zapleczem frontu, który przebiegał przez ziemię Królestwa Polskiego. Działania wojenne pierwszych lat wojny dotknęły szczególnie prawosławnych Białorusinów mieszkających na Podlasiu.
Latem 1915 r. wycofująca się przed Niemcami carska armia zmusiła do ucieczki ponad 3 mln głównie prawosławnych mieszkańców zachodnich guberni Imperium Rosyjskiego. Ci, którzy przeżyli, trafiali w głąb Rosji, w tym na Syberię. Niewielka część z nich przeżyła wygnanie i wróciła po zakończeniu wojny i rewolucji do domów. Termin „bieżeństwo” określający to historyczne wydarzenie oznacza po rosyjsku właśnie masowy exodus.
W marcu 1918 r. po rewolucji październikowej bolszewicy zdecydowali się na podpisanie separatystycznego pokoju z Niemcami. W wyniku podpisanego zawieszenia broni w Brześciu Litewskim w ręce Niemców trafiły tereny dzisiejszej Litwy, Łotwy i Estonii, część Białorusi z Mińskiem oraz cała Ukraina. Wojska niemieckie zaczęły wycofywać się z tych terenów po zawarciu zawiedzenia broni w Compiègne. Jeszcze w czasie ich obecności Białorusini proklamowali Białoruską Republikę Ludową, która jednak nie zdobyła międzynarodowego uznania i nie przekształciła się w trwały byt państwowy.
Wolha Czajczyc, Łarysa Szczyrakowa, jb/ belsat.eu
