Łukaszenka: Możliwe, że przed nami jeszcze trudniejsze czasy


Dzięki przejściu na płynny kurs rubla udało się przekonać społeczeństwo, że nikt z nim „nie pogrywa”. Aleksander Łukaszenka oznajmił to podczas spotkania z prezesem Banku Narodowego Białorusi Pawłem Kalaurem, który zdawał mu sprawozdanie o stanie finansów kraju.

Zgodnie z danymi za ostatnie osiem miesięcy, Białorusini sprzedali w gotówce o 362 mln dolarów więcej niż kupili. Wśród podmiotów prawnych popyt na walutę przekroczył podaż dopiero w sierpniu, co było związane z koniecznością spłacania kredytów w walutach obcych – poinformowała państwowa agencja BiełTA.

„Dzięki temu, że przeszliśmy na kurs płynny i w żadnym razie sztucznie nie powstrzymujemy kursu waluty narodowej wobec innych walut, udało nam się w końcu przekonać ludność, że nie będziemy grać z nią w żadne gry. I to jest słuszne, musimy trzymać się podobnego stanowiska” – oświadczył Łukaszenka.

Stwierdził przy tym, że „zwykli ludzie mogą na Białorusi kupić wszystko za białoruskie ruble”, a kierownictwo Banku Narodowego nie powinno zwracać uwagi na krytykę za ręczny tryb zarządzania gospodarką.

„Zarządzajcie jak chcecie, byle przynosiło to wynik. Dziś nie chodzi o luksusy. Możliwe, że na przedzie są jeszcze trudniejsze czasy i daj Bóg przejść [przez nie] tak, jak idziemy teraz. Sytuacja na świecie od nas nie zależy. Musimy się do niej przystosować i musimy to rozumieć”

МJ wg BelTA

Czytajcie również >>> Rubel wyrwał się spod kontroli? Łukaszenka rezygnuje z powstrzymywania kursu

Aktualności