Lód zmył najniebezpieczniejszy most w Rosji WIDEO


Każdorazowy przejazd przez rzekę Witim na Syberii podnosił poziom adrenaliny we krwi. Wybudowana w latach 80 ub. wieku tymczasowa przeprawa kolejowa – została chałupniczym sposobem przerobiona na most samochodowy, który łączy wieś Kuanda ze stałym lądem.

Most nie posiada ani barierek, ani stałej nawierzchni – pozostałe po torach stare podkłady uzupełniono po prostu deskami. Kierowca przejeżdżając ryzykuje, że w każdej chwili może runąć w nurt rzeki.

Jednak jest to jedyna przeprawa drogowa do wsi. W sieci pojawiło się filmik jak lód przewraca jedną z przypór mostu. Głos za kadru mówi „Koniec, nie ma witimskiego mostu. Zostaliśmy na wyspie.” Most choć ostatecznie nie runął do końca, nie nadaje się do przejazdu.

Kuanda nazywana jest małą stolicą Bajkalsko-Amurskiej Magistrali – wybudowanego w latach 70 i 80 odcinka kolei transyberyjskiej. To jej w pobliżu zeszły się wschodni i zachodni odcinek magistrali. Budowa linii wykonywana przez brygady ochotników komsomolców z całego ZSRR była niezwykle nagłaśniania w sowieckich mediach. I wtedy Kuanda stała się znana na cały kraj. Obecnie do wisi można dojechać jedynie pociągiem jeżdżącym trzy razy dziennie.

Reportaż sowieckiej TV z zakończenia budowy BAM:

Czytajcie również:

jb/ belsat.eu, gazeta.ru

Aktualności