Jednak dla litewskich eksporterów tendencja spadkowa to zła wiadomość.
„Obecnie widzimy najgorszy stosunek euro i złotego w ciągu ostatnich czterech lat. Dlatego Litwini będą mogli robić taniej zakupy w Polsce. Przecież nawet wtedy, kiedy kurs nie był taki atrakcyjny, zakupy w Polsce były udane, a teraz jest zielone światło we wszystkich sferach” – wyjaśnia starszy ekonomista banku DNB w państwach bałtyckich, Jekaterina Rojaka.
Ale dla litewskich eksporterów to złe wieści. Przyczyna jest prosta – Polacy będą teraz sprowadzać mniej droższych dla nich towarów z importu. Jeżeli zaś złotówka będzie nadal słabnąć, to polski rynek przestanie być atrakcyjny dla Litwinów.
„Obecnie trwa nowy podział rynków eksportu i wyjaśnia się, kto zajmie miejsce Rosji – które z sąsiednich państw. Najczęściej wybór pada pomiędzy Polskę a Łotwę i jeżeli złotówka będzie słabnąć, to atrakcyjniejsza będzie Łotwa” – prognozuje analityk.
W 2014 pod względem obrotów handlowych Polska była trzecim w kolejności partnerem Litwy, a wg danych za trzeci kwartał roku ubiegłego, litewski eksport do Polski wyniósł prawie 227 mln euro.
cez, belsat.eu/pl wg delfi.lt
