Lingwistyczny skandal w Kijowie. Widzowie żądają ukarania ukraińskiej TV za kpiny z języka białoruskiego


Widzów oburzyło zachowanie jury programu „Tańczą wszyscy”, w którym wystąpiła Natallia Biełazierawa, uczestniczka z Białorusi.

Mówiąca w języku ojczystym dziewczyna wyjaśniła jurorom, że nie muszą używać rosyjskiego, lecz bez problemu mogą rozmawiać z nią po ukraińsku.

„Jeszcze jak byłam taka mała, to zawsze interesowała mnie jedna kwestia: dlaczego Niemcy rozmawiają po niemiecku, sąsiedzi Polacy – po polsku, a my Białorusini z jakiegoś powodu musimy rozmawiać w języku obcym” – tłumaczyła ze sceny Natallia.

[vc_row][vc_column][vc_video link=”http://www.youtube.com/watch?t=144&v=tX9ljGEYRyI” title=”Natallia Biełazierawa”][/vc_column][/vc_row]Tylko jeden z jurorów uszanował jej prośbę. Pozostałych białoruszczyzna bawiła do łez – zaśmiewali się do rozpuku z wymowy i znaczenia słów, komentując głośno pomiędzy sobą, że niczego nie rozumieją. Zachowanie to zaskoczyło i oburzyło wielu widzów, którzy zażądali od zarządu telewizji oficjalnych przeprosin za rozniecanie wrogości narodowościowej i nietaktowne zachowanie prowadzących program.

„Nie mogłem uwierzyć, że coś takiego jest dziś u nas możliwe. Ale dziewczyna trzymała się z godnością i nie dawała się sprowokować otwartymi kpinami z narodowej dumy naszych białoruskich braci. Tylko w jej oczach było widać: „Gdzie ja przyjechałam?! Więcej tu nie przyjadę!” – dzielił się wrażeniami jeden z widzów. – STB powinno naprawdę przeprosić, ale jeszcze większy sens i wagę miałyby przeprosiny ukraińskiego MSZ.”

DR, belsat.eu

Aktualności